
W trakcie prowadzonego przez hinduskie służby rozpoznania okazało się, że pakistański wywiad zakłada na Facebooku fałszywe konta, często podszywając się pod młode kobiety próbujące zaprzyjaźnić się z czynnymi lub emerytowanymi żołnierzami i nakłaniając ich do działalności szpiegowskiej.
W czwartek jednostka Policji Stanu Pendżab ds. Operacji Specjalnych i Wywiadu Wojskowego aresztowała mężczyznę, który prowadził działalność szpiegowską na rzecz pakistańskiego wywiadu. Policjanci w trakcie zatrzymania Ravi Kumara zarekwirowali zdjęcia ważnych obiektów, ręcznie nakreślone mapy obszarów znajdujących się pod szczególnym nadzorem, fotokopie zastrzeżonych podręczników wojskowych oraz informacje dotyczące wojskowych formacji. Wstępne przesłuchanie Kumara wykazało, że został on zwerbowany przez funkcjonariusza pakistańskiego wywiadu (ISI) przy wykorzystaniu Facebooka około siedmiu miesięcy temu. Funkcjonariusze prowadzący Kumara sponsorowali jego wyjazd do Dubaju w lutym, gdzie przeprowadzono jego szkolenie i wyznaczono mu zadania. Kumar utrzymywał regularny kontakt z pakistańskimi oficerami wywiadu przez telefony stacjonarne oraz przez Internet.
Źródło: Hindustantimes
Fot. Pixebay

Łotewska służba DP informuje, że od końca lutego br. wystąpiła z wnioskiem o wszczęcie postępowania karnego przeciwko obywatelowi Republiki Łotwy, w związku z bezprawnym gromadzeniem informacji klasyfikowanych, z zamiarem przekazania ich obcemu państwu lub organizacji zagranicznej.
W grudniu 2017 r., w trakcie czynności procesowych ustalono, że osoba ta, działając na rzecz służb specjalnych Rosji przez długi czas gromadziła i przekazywała informacje dotyczące infrastruktury Sił Zbrojnych i innych obiektów pozostających w sferze ich zainteresowania.
W czasie prowadzonego śledztwa ustalono ponadto, że podejrzany spotykał się z oficerem rosyjskiej służby na terytorium Rosji. 19 grudnia ubiegłego roku przeprowadzono przeszukanie w miejscu jego zamieszkania w czasie którego ujawniono broń palną, amunicję i materiały wybuchowe. Na ich posiadanie nie miał zezwolenia. Sąd zarządził tymczasowy areszt zatrzymanego.
Na Łotwie szpiegostwo zagrożone jest karą dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Fot. Pixebay

Scotland Yard wie już jakiej substancji użyto przy próbie zabójstwa płk Siergieja Skripala. Odmówiono podania szczegółów, jednak według ekspertów wojskowych, których opinie obszernie przytacza brytyjska prasa, środek musiał być wyprodukowany w warunkach laboratoryjnych o wysokich parametrach, co w zasadzie wyklucza wszelkiej maści terrorystów i wskazuje na udział „wyrafinowanych profesjonalistów”. Informacje te potwierdzają nieoficjalnie chemicy z Porton Down, którzy badali substancję.
Funkcjonariusz, który pierwszy przybył na miejscu zdarzenia także uległ zatruciu i w stanie ciężkim przebywa w szpitalu. Mniejszych uszczerbków na zdrowiu doznało kilka innych osób, w tym policjanci i ratownicy medyczni. Sprawca lub sprawcy posłużyli się zatem „końską” dawką trucizny, podobnie jak w przypadku śmierci Litwinienki (wówczas użyto Polonu).
Służbom udało się zidentyfikować dwóch potencjalnych sprawców – mężczyznę i kobietę. Trwają intensywne poszukiwania tych osób. Szczególną uwagę śledczych zwróciła kobieta,
z dużą torbą, w odcieniu czerwieni, kręcąca się nieopodal ławki, na której znaleziono ofiary.
***
Źródła w brytyjskich służbach twierdzą, że podczas posiedzenia zespołu COBRA, potwierdzono udział czynników państwowych w próbie zabójstwa płk Skripala. Przyjęto jednak dwie hipotezy – obydwie zakładają działania rosyjskich służb specjalnych. Z tym, że według pierwszej, bardziej prawdopodobnej, zlecenie zabójstwa autoryzował Kreml. Druga, znacznie mniej prawdopodobna, zakłada, że zamachu na życie byłego agenta dokonała frakcja służb zainteresowana eskalacją napięcia w relacjach z Wielką Brytanią, co miałoby skomplikować sytuację wewnętrzną Putina przed marcowymi wyborami prezydenckimi. W jaki sposób? Sugerowano, że potencjalna odpowiedź Wielkiej Brytanii mogłaby uderzyć w ekonomiczne interesy najbliższego kręgu zauszników Prezydenta FR.
Sygnały płynące z brytyjskiego rządu wskazują, że omawiano także scenariusze brytyjskiej reakcji na tę sytuację, poza sferą dyplomatyczną. W zgodnej opinii ekspertów, Premier May będzie zmuszona do podjęcia zdecydowanych kroków. Wielu partyjnych kolegów zwraca uwagę, że kiedy kierowała ona ministerstwem spraw wewnętrznych „nie była dostatecznie zainteresowana analizą sprawy Litwinienki”. Dlatego jednym z rozważanych działań
w obszarze ekonomicznym, może być zablokowanie importu skroplonego gazu pochodzącego z terminala LNG Jamał (nie obejmują go unijne sankcje), mimo problemów z zaopatrzeniem w paliwo z Morza Północnego.
Sprawa współpracy energetycznej jest świeża, bo Brytyjczycy zdecydowali się na import w grudniu 2017 roku. Umowa była mocno krytykowana w kręgach rządowych a premier May zarzucano brak konsekwencji wobec wcześniejszego, zdecydowanego poparcia dla wprowadzenia sankcji po aneksji Krymu.
Oliwy do ognia dolały także ironiczne komentarze osób związanych z rosyjskim ministerstwem energii, cytowane między innymi przez Financial Times, w których oceniano, że poparcie sankcji jedną ręką i zamawianie rosyjskiego LNG drugą, to „gryzienie ręki, która karmi Wielką Brytanię”. Wypowiedzi te wprowadziły w konsternację współpracowników premier May.
Spoglądając zatem na próbę zabójstwa Skripala z pewnej perspektywy można oczekiwać zdecydowanej i wielowymiarowej reakcji rządu w Londynie. Na razie jednak trwa śledztwo
a kwestie dyplomatycznej i ekonomicznej riposty muszą chwilowo pozostać w sferze planów. Piłka, przez najbliższe dni, jest po stronie służb i śledczych. Od jakości zebranych materiałów dowodowych zależeć będzie siła brytyjskiej odpowiedzi.
Fot. Pixebay